Nasza Hania spędziła z Ciociami 2 szczęśliwe lata, teraz dorosła do przedszkola i z żalem ogromnym się z Klubikiem rozstajemy. Po tygodniu nadal opowiada nam o klubiku, ale też ładnie adaptuje się do przedszkola, jest towarzyska, wesoła i ciekawa dzieci i zajęć. Panie w przedszkolu oceniają Córeczkę jako radosną dziewczynkę z zainteresowaniami i sprytnymi rączkami, w czym na pewno duży udział Cioć z Klubiku. Bardzo dziękujemy za serce i polecamy Klubik wszystkim rodzicom, chcącym powierzyć malucha w naprawdę dobre ręce.
Nasza córeczka chodziła do klubiku ponad rok - każdego dnia chętnie, z uśmiechem i w podskokach;) Cały czas wspomina ciocie ze "żłobcia", którym serdecznie dziękujemy, bo dzięki nim Nataszka jest wesołą, otwartą dziewczynką, chętnie i łatwo komunikującą się z innymi dziećmi i dorosłymi. Dzięki klubikowi nie mieliśmy żadnych kłopotów z adaptacją w przedszkolu, choć Nataszka ma dopiero 2 latka i 3 miesiące. Swoją drogą, nie tylko córka znalazła w klubiku swoją pierwszą przyjaciółkę i ukochane ciocie, bo my, jako rodzice, również bardzo polubiliśmy panią Magdę, Anię i Kornelię i było nam przykro, że musieliśmy się rozstać. Marzy nam się, abyśmy zawsze trafiali na tak sympatyczne i godne zaufania opiekunki i nauczycielki naszego dziecka. Dziękujemy również pani Basi, bo klubik jest prowadzony wzorowo, kontakt był fantastyczny - i możemy polecić to miejsce z całym przekonaniem:)
Nasz syn uczęszczał do Klubiku przez rok. Myślę, że lepszego miejsca dla maluszka w pierwszych latach życia nie moglibyśmy sobie wyobrazić. Dziecko zawsze było zadbane, uśmiechnięte i z radością kolejnego ranka powracało do Klubiku i przesympatycznych "cioć". Atmosfera w tym miejscu była tak miła, że jeśli w przyszłości zajdzie taka potrzeba, to ponownie skorzystamy z pomocy Klubu i uroczych opiekunek
Nasz Ignaś spędził w Klubiku 1,5 roku czyli całe swoje "żłobkowe" życie... Nastał czas przedszkola, ale z łzą w oku i ściśniętym gardłem rozstawiliśmy się z Klubikiem. W przedszkolu zaadaptował się bez żadnych problemów i świetnie sobie radzi :) Do "cioć" wychodził zawsze rano bardzo chętnie, radośnie, a my z naprawdę spokojnym sumieniem mogliśmy iść do pracy. Wiedzieliśmy, że nasz synek jest bezpieczny i w dobrych rękach... Jeszcze raz serdecznie dziękujemy Pani Basi za stworzenie tak godnego zaufania miejsca a Pani Ani, Madzi, Kornelii i Karolinie za wspaniałą opiekę nad Ignasiem... Gorąco polecamy !!!!
Nasz synek spędził w klubiku ponad pół roku pod okiem uśmiechniętych "cioć". Zadbany, radosny, czasem zapominał dać nam buziaka na "do widzenia", bo od razu biegł do innych dzieci i pań. A czasem to i do domu nie chciał wracać, gdyż tak dobrze się bawił Co pewien czas dostawaliśmy jego prace plastyczne - malował, rysował, wyklejał, robił zawieszki z masy solnej na choinkę, itp. - oczywiście z pomocą pań, ale później w domu potwierdzał nowe nabyte umiejętności np. pięknie naklejając bombki na narysowaną choinkę :) Panie wspierają naukę nocnikowania, co sobie bardzo chwalę. I super pomysł z monitoringiem. Przyznaję, że w początkowym okresie sporo podglądaliśmy, żeby zobaczyć jak się adaptuje i jak wygląda opieka, ale po krótkim czasie w pełni zaufaliśmy widząc jak bardzo jest zadowolony i z chęcią tam zostaje. Gorąco polecam i BARDZO DZIĘKUJEMY za wspaniałą opiekę!
Nasz synek chodził do Klubu przez rok. Jesteśmy generalnie zadowoleni, ciocie dbały o zagospodarowanie czasu poprzez liczne prace plastyczne i zajęcia ruchowe. Opiekuńcze i empatyczne ciocie to silna strona klubu i dla nich warto tam posłać swoje dziecko. Polecam!
Ania chodziła do Klubu prawie rok i bardzo żałujemy, że nie dłużej... Akurat Klub jest jednym z niewielu spraw, jakich nam żal z powodu wyprowadzki z miasta. Ania chodziła do dzieci bardzo chętnie, świetnie się bawiła, po powrocie opowiadała przebieg dnia. BARDZO POZYTYWNIE wpłynął na jej rozwój i relacje społeczne. Ciocie w mojej opinii stanowią o sile tej Placówki. Jedyne, na co na tamten moment mogłam narzekać, to brak dostępu do wyposażonego placu zabaw. Ale to zapewne się zmieni. Polecałam i polecać będę znajomym rodzicom z Krakowa.
Nasza córeczka chodziła do Klubiku przez 4 miesiące i codziennie rano bardzo się cieszyła, że idzie do dzieci i miłych cioć. Zawsze była zadbana i bardzo chętnie uczestniczyła w zabawach. Obecność kamer jest dodatkowym potwierdzeniem, że miejsce to wzbudza zaufanie i możemy go z czystym sumieniem polecić innym rodzicom. Mamy nadzieję, że nasza córeczka będzie miała równie przyjazne miejsce w nowym żłobku. Dziękujemy!
Adaś spędził w Klubie 11 miesięcy. W Klubie panowała miła atmosfera, dzieci miały fajnie zorganizowany czas, dziecko zawsze było czyste i nakarmione. Panie opiekunki bardzo miłe, co wg mnie jest bardzo ważne. Super sprawą był monitoring, dzięki któremu mozna było w każdej chwili zobaczyć co dzieciaki porabiają. Polecam.
Komentarze
NaprawdÄ™ POLECAM!!!!
Swoją drogą, nie tylko córka znalazła w klubiku swoją pierwszą przyjaciółkę i ukochane ciocie, bo my, jako rodzice, również bardzo polubiliśmy panią Magdę, Anię i Kornelię i było nam przykro, że musieliśmy się rozstać. Marzy nam się, abyśmy zawsze trafiali na tak sympatyczne i godne zaufania opiekunki i nauczycielki naszego dziecka.
Dziękujemy również pani Basi, bo klubik jest prowadzony wzorowo, kontakt był fantastyczny - i możemy polecić to miejsce z całym przekonaniem:)
Co pewien czas dostawaliśmy jego prace plastyczne - malował, rysował, wyklejał, robił zawieszki z masy solnej na choinkę, itp. - oczywiście z pomocą pań, ale później w domu potwierdzał nowe nabyte umiejętności np. pięknie naklejając bombki na narysowaną choinkę :)
Panie wspierajÄ… naukÄ™ nocnikowania, co sobie bardzo chwalÄ™.
I super pomysł z monitoringiem. Przyznaję, że w początkowym okresie sporo podglądaliśmy, żeby zobaczyć jak się adaptuje i jak wygląda opieka, ale po krótkim czasie w pełni zaufaliśmy widząc jak bardzo jest zadowolony i z chęcią tam zostaje.
Gorąco polecam i BARDZO DZIĘKUJEMY za wspaniałą opiekę!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.